Kolejna seria Drużynowych Mistrzostw Olsztyna sporo wyjaśniła nam w kwestii awansu z trzeciej do drugiej ligi. Warrior po remisie z Erjot Plandeki IV jest dosłownie o krok od wywalczenia upragnionego celu. Kolejne wysokie zwycięstwo (nad Stobarem) odniósł dominator najniższej z lig ekipa Szybkich i Wściekłych i już tylko kataklizm mógłby odebrać im Mistrzostwo. Zwycięstwa odniosły również zespoły znajdujące się tuż za podium. UKS Olimp Kętrzyn pokonał Iskierkę Team, Erjot Plandeki III okazał się minimalnie lepszy od rozpędzających się z meczu na mecz reprezentantom Pogranicza Rozogi, Stawiguda zwyciężyła Squash Team, a dwa triumfy nad AZS UWM II i Szybkimi i Wściekłymi II zanotował WKS Promyk II. W pozostałych spotkaniach Squash and Go II pokonał Geo-Team II, a 4 Team Morsy Skanda zwyciężyli MamNaPanaSpina. W pierwszej lidze duży krok w stronę utrzymania uczynił Neonet, który po zwycięstwach nad Erjot Plandeki II i Dorką & boys ma już pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Po emocjonującym meczu GKS Grunwald pokonał Country Team Mrągowo, a bohaterem spotkania był wracający do zdrowia Szymon Witkowski. W ostatnim meczu Dorka & boys pokonała StudioMedykTrans, stawiając przeciwników w bardzo ciężkiej sytuacji na pięć kolejek przed końcem sezonu. W drugiej lidze solidarnie do zera wygrywały zespoły walczące o awans. WKKR nie dał szans osłabionemu Squash and Go, a Klewki otrzymały walkower w meczu z Tomson Team.